We wtorek 24 października o godzinie 8:15 uczniowie klasy 8a, wraz z wychowawcą panem Mirosławem Bareją oraz nauczycielką języka polskiego panią Agnieszką Kozyrą-Podkańską, wyjechali na wycieczkę śladami szlacheckich tradycji. Był to wyjazd, mający na celu wprowadzenie do lektury "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza. Zgodnie z planowanym programem odwiedziliśmy: zamek w Liwie, dwór starosty liwskiego, skansen w Suchej oraz Sowią Górę.

Na miejsce dotarliśmy autokarem. Weszliśmy na Sowią Górę, ale ze względu na gęstą mgłę nie udało się nam obejrzeć otaczającego krajobrazu. Ruszyliśmy zatem do warowni wzniesionej z polecenia księcia Janusza I przez mistrza Mikołaja, czyli do zamku w Liwie. Tam obejrzeliśmy działa artyleryjskie, a także zapoznaliśmy się z ich obsługą. Następnie zeszliśmy do gotyckiej piwnicy zamkowej, gdzie znajdują się m.in.: fragmenty rycerskiej zbroi, damski strój szlachecki, kule armatnie oraz makieta, przedstawiająca wygląd zamku i jego okolic sprzed wieków. Kolejny punkt programu obejmował zwiedzanie muzeum w dworze starosty liwskiego. Zobaczyliśmy w nim: piec ze scenkami rodzajowymi, kopię miecza z XIV wieku, moriony, szturmaki, szablę z Borneo, karabin kapiszonowy, broń skałkową i wiele innych. Poznaliśmy popularny zwyczaj pasowania młodych rycerzy. Po przerwie, w czasie której zjedliśmy kiełbaski z ogniska, wzięliśmy udział w Archery Tag tj. w zbijaku łuczniczym. Następnie dotarliśmy do Muzeum Dworu Polskiego w Suchej, gdzie podziwialiśmy pokoje szlacheckie użytku codziennego, obrazy malowane przez Piotra Franciszka Marczewskiego, gdańską szafę z czarnego dębu ważącą ponad 400kg, obrazy profesora Kwiatkowskiego, który był również restauratorem i założycielem obiektu. Wycieczka zakończyła się grą terenową "Pierścienie Żółtej Damy" oraz ponownym wejściem na Sowią Górę. Do szkoły wróciliśmy około godziny 16:00.

Wycieczka śladami szlacheckich tradycji była bardzo ciekawa zarówno pod względem poznawczym, jak i rekreacyjnym. Uczniom szczególnie spodobał się dwór w Suchej, a także zawody łucznicze. Myślę, że miejsca takie, jak Liw, Sucha pozwalają nam przenieść się w odległe czasy, poczuć klimat tamtego okresu.