Licealiści w Szwajcarii

Kasia & Gabrysia

Bałtów 2020

O godzinie 8.00 rano pod szkołą zebrała się podejrzana grupa uczniów + absolwent, emerytowany nauczyciel i dziadek . Mimo dzwonka nikomu się nie śpieszyło. Nie mieli też na sobie mundurków. Zamiast tego zabrali sprzęt narciarski , snowboardy i dobre humory. Wtem pojawił się Pan Bartosiak (co oznaczało, że to zbiorowisko udaje się na wycieczkę) i rozwiał wątpliwości co do celu podróży – Bałtów (zostało ono wybrane ze względu na lepsze warunki śnieżne niż w Kazimierzu czy Rąblowie). Pełni ufności wsiedliśmy do busa i mimo zawirowań oraz trudności nawigacyjnych dotarliśmy na stok. Czynne były dwie trasy i ośla łączka. Ale jako że jesteśmy grupą profesjonalistów, jeździliśmy dłuższymi trasami - dla niektórych był to pierwszy raz na stoku w tym sezonie, więc zaczęli od spokojnych zjazdów. Chwilę później coraz pewniej sobie poczynaliśmy, próbowaliśmy różnych technik zjeżdżania, takich jak: jazda do tyłu czy trójkami, trzymając się za ręce. Mimo dodatnich temperatur śnieg cudem nie stopniał. Po trzech godzinach szusowania wszyscy zeszli ze stoku zmęczeni, ale szczęśliwi i oczywiście bez żadnych urazów. Powrót do domu przebiegł spokojnie i według planu. Pod szkołą byliśmy o 18-tej. Liczymy na powtórkę w przyszłym roku.

absolwenci, akcje, inicjatywy i pomysły, sport, spotkania z ciekawymi ludźmi, Szkoła licealna, turystyka, wycieczki